Witajcie ...
Obecnie prawie każdy robi kwiatki z pianki u mnie jednak papier czerpany, cztery arkusze papieru czekały około dwa lata na swój czas. Nie wiem jak u WAS, ale postanowiłam wykorzystywać rzeczy kiedyś zakupione a odstawione. ....:)
Bardzo fajnie sprawdzają się pudełka przezroczyste ...widzimy co mamy i ile mamy naszych gotowców. Pudełko po przyborniku.
NA pewno się przydadzą :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam kwiaty z papieru czerpanego, ale jak dla mnie, to nawet trudniej niż z foamiranu! Nie miałabym cierpliwości , aby zrobić az tyle....
OdpowiedzUsuńPiękne są :-)
OdpowiedzUsuńW mojej skromnej twórczości materiały kupuję nie na zapas, a pod konkretną pracę i zostają mi tylko resztki z nich.
Ale numer - ja też niedawno odgrzebałam papier czerpany i robiłam z niego kwiatki.....ale też swoje odleżał:)
OdpowiedzUsuńTwoje kwiatki są śliczne:)
Super są! Kwiatków nigdy za wiele, wiecznie ich brakuje!!
OdpowiedzUsuńNo to się nacięłaś tego papieru.... U mnie też zalegają różnego rodzaju skarby a każdy czeka na swoje 5 minut! Mam tylko nadzieję, że doczeka się w skończonym czasie;-)
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńZawsze przed Bożym Narodzeniem mam taki plan, że wykończę to, co zaczęłam już dawniej ;) czasami się udaje...nie zawsze...ale staram się :)