Witam...:)
Ostatnio uczestniczyłam w zabawie polegającej na wymianie zawieszek do prezencików , trzeba było przygotować 3 większe 5 mniejszych....postawiłam na rodzinkę Lawn Fawn :)...świetna zabawa ze stempelkami :)
A oto moja cudowna niespodzianka .....
nie zgadniecie u samej szefowej zamieszania ...kochanej Inki klik
Cudownie brzęczą ....migoczą....magia :)
i nawet cudowny pierniczek który mimo zamkniecie cudnie pachnie :)
Dziękuję :)
Piękne zawieszki zrobiłyście :) wspaniała wymianka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńQrcze i słodki Rogaty do Ciebie zawitał! Śliczności - fajna wymianka.
OdpowiedzUsuńAle fajne zawieszki powstały i w obie strony bombki , super prezenciki .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
śliczności!
OdpowiedzUsuńwspaniałości z obu stron :)
OdpowiedzUsuńPięknie się wymieniłyście, a piernik taki, że szkoda go jeść, choć ślinka cieknie.
OdpowiedzUsuńrewelacyjne zawieszki :)))
OdpowiedzUsuńŚliczne zawieszki :) A jaki wspaniały renus :)
OdpowiedzUsuńAle śliczne zawieszki - nie mogę się napatrzeć...cudowne:)
OdpowiedzUsuńŚwietne zawieszki a rogaty przypomina z jakiego bloga pochodzi.
OdpowiedzUsuńDo dziś mam całą paczkę tych od a do zet ręcznie stworzonych zawieszek! naprawdę chciałam je dołączyć do prezentów, ale ... nie mogłam! Mogłam tylko dać je sobie, do swojej paczki pod choinką i tym sposobem mam je wszystkie znowu! hahaa! jakby ich mało było nie? no ale nie nacieszyłam się jeszcze, może kiedyś powędrują - na pewno! są wyjątkowo handmade'owe Marto - dziękuję :* i niebieskie!
OdpowiedzUsuń