Niedawno poznałam cudowne rozwiązanie dla produktów które na
bank ma prawie każda rękodzielniczka
....jedna je lubi ...druga uwielbia ...ile osób tyle zdań.....
O ten produkt zabiegałam od kilku miesięcy...mianowicie cieniutką igiełkę do produktu Glossy Accents dla tych co wiedzą produkt nadający szklistości , kropelek, rosy, ...itd. Produkt jednak często się zatyka przez to uszkodziłam ....szukałam rozwiązania. Dodatkowo koloruje promarkerami i uwielbiam mini miejsca podrasować małymi kropkami tego preparatu.Pytałam w kilku sklepach jednak każdy sklep nie widział rozwiązania , albo brak tej końcówki....aż tu nagle z pomocą przyszła Kasia właścicielka sklepiku klik.....fantastyczne rozwiązanie za całe 4 zł :)...:)
nie daje za wygraną :)
Po każdym wyciśnięciu preparatu polecam zrobić kila ruchów igiełką aby nic się tam nam nie skleiło.
Kolejny trik dzięki Kasi....
klej macik ...
szpilka....
Rewelacja i nic się nie zatyka ..... :)
Idealny do różnych mediowych preparatów które uwielbiają się zatykać ....
Dziękuje za wszystkie porady Kasiu :)
Pozdrawiam serdecznie wszystkie gwiazdeczki tu zaglądające ...
Gorąco pozdrawiam ....a tym co chorują polecam codzienne spacery ...
Oj będę musiała zaglądnąć do sklepiku;) ciekawe propozycje;) Klej magik jest rewelacyjny-używam go przy modelowaniu z zimnej porcelany;) Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny sklepik, pomocny, mega szybki , w właściciel pomaga doradza ....polecam
Usuńfajne rozwiązania bedzie trzeba zaopatrzyc sie w szpilki
OdpowiedzUsuń:) w domku na bank masz :)
Usuńuwielbiam takie triki- rewelacja! dziękuję:-D
OdpowiedzUsuńTeż je uwielbiam :)
UsuńAle fajny patent. Szczególnie kiedy preparatów nie używa się zbyt często.
OdpowiedzUsuń:)
Usuńhaha Kasia to czarodziejka... nie raz jeszcze zaskoczy ;) Świetne rozwiązania.
OdpowiedzUsuńWłaśnie Czarodziejka :)
UsuńWpadłam na to jakis rok temu i bardzo się podekscytowałam odkryciem :-) niestety, ze szpilkami, których uzyłam (zwykłe, krawieckie, w okragłym pudełeczku) mozna tak robić na krótką metę, bo one jednak rdzewieją. Zostawiałam na jakiś czas (ok 2 m-ce, w tym czasie bardzo rzadko używałam tych preparatów) i niestety zepsułam sobie trzy opakowania perełek w płynie i glossy accent :-( szpilka zaczęła rdzewieć i rdzawe farfocle zostały w buteleczkach. Jedyne wyjście było rozciąć pojemniczki. Sprawdzajcie, co jakis czas, czy nie żółknie i usuńcie szpilkę przy najmniejszych oznakach rdzewienia, bo o ile magik to tylko 3zł, to już glossy accent ot tak wyrzucic szkoda, jak się zepsuje.
OdpowiedzUsuńWitaj...Szpilki tych o których piszesz wiem jakie to, z takiego koła na bank nie są :) W przypadku preparatu glossy zawsze mając tą małą buteleczkę można przelać ile trzeba resztę w orginalnej zakręcić. I nic się nie dzieje. Co do kleju w moim przypadku idzie jak wody:) Gdyby nawet coś odpadło od szpilki to nie zdąży :)...na preparaty z których robię pół perełki będę uważnie sprawdzała :)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdobre...bo proste :-)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta maleńka buteleczka. A Magic mi się nie zatyka, wręcz przeciwnie, wylewa się, nawet jak maleńką dziurkę czubkiem igły w nim zrobię.
OdpowiedzUsuńPrzed otwarciem nowego kleju obstukaj stroną zgrzewu o stół kilka razy. Wtedy powietrze z tubki przedostaje się do góry i "wyłazi" podczas nakłuwania tubki.
UsuńTrik podchwycony od Moniki (Art-Moni) - Dziękuję :)
Serdecznie dziękuję za poradę :-)
UsuńMartuś, dzięki za fajne podpowiedzi )
OdpowiedzUsuńProszę :)
UsuńJa szpilek mam od groma i zawsze tak sobie radzę bo inaczej dostałabym białej gorączki z tym zatykaniem :/ Ile śniegu u Ciebie Kochana !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Usuń