niedziela, 28 grudnia 2014

Kwiatki



       W ostatnim czasie zakupiłam pewien wykrojnik który na brak czasu musiał grzecznie poczekać. Każda osóbka która robiła kwiatuszki doskonale wie że niestety ale są pracochłonne i dlatego w chwili wolnej otwieram produkcje seryjną :) Moim celem było stworzenie kwiatuszka który będzie przypominał choć odrobinkę zakupionego w sklepie specjalistycznym, wcześniej sklep zagraniczny -obecnie dostaniemy u nas w Polsce . Popytałam u osóbek które od lat tworzą niesamowite kwiaty. Wniosek był jeden niestety dziurkacze tępią się i niszczą na papierze czerpanym -a jak wiadomo papier czerpany to nie to samo co ten zakupiony w pobliskiej księgarni....

Cel .....kwiatki przypominające  te poniżej


Tutaj gama kolorystyczna zdjęcie ze sklepu w kuli jest 100szt za 31,50zł z kosztami przesyłki pewnikiem wyjdzie około 40zł.....




Tutaj dzięki jednej cudownej gwiazdeczce dowiedziałam się że istnieje wykrojnik który zarówno mnie przybliży do ulubionych kwiatuszków, jak i w przyszłości postaram wyhodować  tak cudownego hiacynta.




 Mój następny cel :)......musi być jakiś na nowy rok :)




Moje kwiatuszki .....jest ktoś w stanie zliczyć ile mi wyszło ???????????/???? :)



 Dla  porównania dałam orginalne kwiatuszki na rogu....


Wniosek
Kupne - płacimy i mamy problem z głowy......

Własne......
Zadowolenie.....
Niestety sporo czasu zajmują zanim zrobimy
Nie musimy czekać na przesyłkę :)
Mamy kilka groszy zaoszczędzone

Ciekawostka papier czerpany bez problemu wychodzi z wykrojnika, damy papier ,,normalny'' gramatura 250 niestety każdy płatek musimy wypychać  ....


Dziękuje że jesteście .....
Dziękuje za każde słowo....



 

16 komentarzy:

  1. Oj liczyć nie będę ale podziwiam cały sercem zrobiłaś kawał pięknej roboty, kwiatuszki prezentują się niesamowicie ślicznie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pieen kwiatuszki Ci wyszły. Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, że takie kwiatuszki można zrobić w domu, chociaż na pewno trzeba się przy tym sporo napracować.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne super kwiatuszki spróbowałam policzyć wyszło ponad 170

    OdpowiedzUsuń
  4. Bez liczenia wiem, ile jest kwiatków - sporo. Papier czerpany jest miękki, dlatego wychodzi bez problemu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie zazdroszczę, bo roboty przy tych maliznotach co niemiara. Fajnie, że chociaż masz swoją maszynkę do ich wykrawania, bo inaczej to pewnie byś osiwiała. Super te kwiatuszki.gratuluję samozaparcia.
    Niech Nowy Rok obfituje w równie kreatywne prace.

    OdpowiedzUsuń
  6. chyba się bardzo nudziłaś w te święta ;-)
    bardzo fajna produkcja

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudne! Nie będę liczyć, bo nawet na pierwszy rzut oka widać, że jest ich dużo. I dużo pracy w nie włożyłaś - za to później fajnie się wyjmuje i coś z nich robi. :) Kupne - ładne, Twoje - piękne! Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne są :) Dzięki za podpowiedź :) Chyba poszukam tego wykrojnika

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna wiosna już u Ciebie! bogaty wysyp, ale dzięki Tobie zapaliło się światełko w mojej głowie....pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Podziwiam za cierpliwość. Ja najwyżej 10 kwiatków na raz jestem w stanie wydłubać. :-)
    A własnoręczne robienie kwiatków ma tez to do siebie, że można je robić w takich kolorach, jakie potrzebujemy czy jakich używamy najczęściej.
    Czekam z niecierpliwością na hiacynty. :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Trochę wiosny i lata tej zimy bardzo się przyda. Przepiękne kwiatuszki, też chcę takie!

    OdpowiedzUsuń
  12. CUDO !!!
    No i co najlepszego zrobiłaś, zachorowałam, po prostu ja też takie chcę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Moje pytanie brzmi - gdzie i za ile można kupić ten wykrojnik ?

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczne kwiatuszki, produkcja ruszyła pełną parą, oj i mnie by się tak przydało, zawsze ich mało; a wiosna tuż, tuż :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Super Ci wyszły
    bardzo lubię takie malutkie,są świetnym uzupełnieniem kompozycji kwiatowych :)

    OdpowiedzUsuń