piątek, 14 listopada 2014

Kursik na mgiełkę i kokardkę.....

Kursik......


Witam nowych obserwatorów...... :)


        Dzisiaj coś dla tych co lubią stworzyć nie dużym kosztem, w pierwszej kolejności mgiełki jak wiadomo te orginały możemy dostać w każdym sklepie online rękodzielniczym. Cena jednak za buteleczkę powyżej 10 zł  za kolor a ja mam domowym sposobem zamiennik :).....pokolorować możemy praktycznie wszystko co pokrywa farba nie ma ograniczeń ......papier, materiał , obecne świąteczne ozdoby np szyszki , styropian itd.....

Farby jakie tylko mamy w domu........dla tych co nie mają farb.... Lidia dla Ciebie:)
burak- róż
kawa -brąz
kurkuma - żółty
farbujące nasze ciuszki :)
barwniki do ciast np wszędzie dostępny dr oetker
kredki akwarelowe
Kochane gwiazdeczki wszystko co farbuje :) tylko wyobraźnia nas ogranicza






Małe buteleczki psik psik  dostaniemy na allegro ......np http://allegro.pl/fiolka-10ml-atomizer-na-perfumy-fiolki-probki-i4787970639.html


Odrobina farby i woda


Po prawej stronie orginał  zielona mgiełka



Kolory uzyskane



Po prawej stronie mgiełka orginalna przy butelce .....dla mnie nie ma nie widzę większej różnicy -jednak przy pracy z orginałem ciężko kolor zmyć z rąk



              A teraz zastosowanie 2 w 1  .....jak zrobić ozdobną kokardkę z krepy nie mając palety barw.....zobaczcie sami.....


Wycinamy pasek z krepy -jakiej grubości chcemy.....


Pasek sklejamy końcówki.



Robimy ala muchę i kilejnym pakiem krepowym obwijamy środek klejąc go.


Krepa jest bardzo elastyczna tutaj ją ,,napuszamy'' rozkładamy :) różnice widać gołym okiem....


Dwa kolejne paski na ukos na tył kokardy.


Końce docinamy na ukos.....a teraz nasza mgiełka  .....i psik



Robimy koleje psik kolorkiem żółtym



I soczyste kolorki powstają :)


        Kochane tu mi DOROTA podpowiedziała dodajemy odrobinę kleju -aby przyczepność lepszą zrobić oraz brokatu i efekt jak ze sklepu:)

A teraz jeszcze inna kokarda znaleziona instrukcja w sieci.......................






      A na koniec jeszcze to.....nie mogłam się oprzeć aby Wam moje gwiazdeczki pokazać ....Dorotko zobacz co znów wygrzebałam na twoim ulubionym facebooku :)....




Bardzo dziękuje za każde słowo
Masz ochotę napisz inspiracjemartyy@gmail.com

21 komentarzy:

  1. Martusia świetny pomysł na te własne mgiełki. Co prawda na początku się "załamałam" bo kurcze jak zrobić mgiełkę z farby nie mając farby, ale potem czytam że może być też burak :) Będę siedzieć i kombinować z czego jeszcze można inne kolory uzyskać :) Kokardeczka wygląda super już sama w sobie a jeszcze w tych nowych kolorkach, to już w ogóle ekstra. Czekam na kolejne super pomysły. Buziaki przesyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lidia dla Ciebie kochana poprawiłam posta dodałam z czego jeszcze zerknij proszę :) ok jak tylko mój informatyk dorwie matrycę a to nie takie łatwe a potem zrobi mi laptopa będzie więcej .....puki co jestem bez kompa...i wklejam jak tylko czas pozwala na innych sprzętach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziekuję, że się podzieliłaś. Masz rację - nie widać róznicy pomiedzy Twoją mgiełką a oryginalną. Bardzo mi się podoba Twój pomysł z wykorzystaniem naturalnych barwników.
    Kokardka wyszła świetnie, a baletnice sam urok - mgiełki na spódniczkach muszą świetnie wygladać.

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny kurs na mgiełki, kokarda rewelka :) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. wow te baletnice są rewelacyjne
    idealne dekoracje na choinkę
    muszę takie mieć
    a te mgiełki to też tak używam
    tylko że ja wykorzystuję buteleczki które mam w domu np po mgiełce do włosów, sprayu na gardło i wielu innych
    fajne efekty można osiągnąć
    dziękuje Ci bardzo za wpis napisałaś coś bardzo ważnego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie u mnie brak buteleczek a że koszt to 1,70 to zakupiłam się :) Cieszę się że wpis podoba się:)

      Usuń
  6. Dzięki za posta miałam taki plan by spróbować z farbami ale brak czasu.......a teraz już wiem, że to się sprawdza. Baletnice super warto spróbować takie zrobić.
    pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Domowe mgiełki to dobry pomysł bo te sklepowe są ku.....o drogie!
    Tylko trzeba do nich dać jeszcze odrobinę kleju i jakiegoś błyszczyka ( typu srebrzanka), wtedy juz jest całkiem jak fabrycznie

    sasilla robiła je tak :
    http://kuchnia-pelna-cudow.blogspot.com/2010/10/w-lochu-mistrza-eliksirow.html


    baletnica z patyczków higienicznych? :-DDD


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorotko bardzo bardzo dziękuje za podpowiedz:) już posta poprawiłam co zalecane jest:)....tak baletnica nieziemska:)

      Usuń
  8. A wiesz, że wpadłam na ten sam pomysł z farbami;) ale o wykorzystaniu do tego celu np. buraka już nie, więc twój kursik na pewno się przyda;)
    Kokardkę podobną z bibuły już robiłam, ale nie wyszła mi taka ładna jak Twoja.

    A co do baletnicy, to jestem zaskoczona, wygląda super;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj.....jak się nie ma farb trza dać dziewczyną rozwiązanie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Martunie ja Cie normalnie nie poznaję. Co post to jakas rewelacja !!!! A ja tu kombinuje z brokatai na bombki a tu taki prosty sposób. I tak jeszcze bym dodała że zamiast tradycyjnej farbki można użyć pigmentów do farb malarskich . Jest tylko jeden probem Maja cudne kolory , bardzo inensywne , ale trzeba pamietac o rekawiczkach bo nie da się ich tak łatwo zmyc.
    Genearlnie pościk bardzo fajny, kursik praktyczny i prosto wytłumaczony !
    Dzieki wielkie i pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale fajny kursik Martuniu;) To już teraz rozumiem, o co Ci chodziło z tym ,,psik,psik".... A ja myślałm, że malowane kwiatki mam psikać wodą... No to teraz wiem o co Ci ,,biegało";) Pozdrawiam Cię cieplutko;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fantastyczne pomysły. Miło że się podzieliłaś!
    Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Marteczko! cudnie to wszystko przedstawiłaś :) Dziękuję !!!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale Ci jestem wdzięczna za takie pomysły :-). Ja niestety zbyt często idę po najniższej linii oporu i kupuję gotowce, bo nie wiem że można inaczej...
    Dzięki wielkie :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dzięki za kursik! Muszę się tylko zaopatrzyć małe atomizerki :)

    OdpowiedzUsuń